2 Część o Niallu mam nadzieję że poprzednia się podobała ;)
,,-Wiem ..ja przepraszam cię bardzo nie wiem co we mnie wstąpiło .. Przepraszam... Wybacz mi...''
-Skąd mam wiedzieć ,że to się nie powtórzy ? Boję się o siebie i nasze dziecko ;powiedziałaś i schowałaś głowę w kolanach;
-Jak to dziecko ?.. Jesteś w ciąży ?
-Tak Niall ;powiedziałaś przez łzy; Będziesz ojcem czy tego chcesz czy nie ...
-Czemu mi wcześniej tego nie powiedziałaś ?
-Bo nie wiedziałam jak zareagujesz ... Nie cieszysz się ?
-Cieszę kochanie to cudownie ;uśmiechnął się;
-Serio ? A co z karierą ... Przecież przez to dziecko może zmienić się cały twój świat..
-Ciul z karierą teraz najważniejsi jesteście wy ;pogłaskał cię po brzuchu;
;uśmiechnęłaś się ;
-Kocham cię .. y.y.y.y Was ;pocałował cię ;
-Ja ciebie też.. Przepraszam ,że ci nie wierzyłam ... ;posmutniałaś ;
-Nic się nie stało .... i nie smutaj mi tu ...
;uśmiechnęłaś się ; -Chcesz coś do picia ? Może jesteś głodny ?
-Ooo nie kochanie teraz będzie inaczej... Chcesz coś ?
-Nie nic dziękuję .. I Niall Ciąża to nie choroba mogę być samodzielna ..tylko nie mogę dźwigać i się za bardzo przemęczać ...
-No otóż to .. Przyniosę ci coś do picia i może tosty ;uśmiechnął się ; Ty się połóż odpocznij ...;poszedł do kuchni ;
;pokręciłaś oczami i położyłaś się myślałaś o tym co będzie jak przyjdzie na świat wasze dziecko chciałaś jak najlepiej dla niego.. dla was;
-Kochanie mam tu dla ciebie przepyszny soczek pomarańczowy i tosty ..
-Dziękuję a ty nie zjesz ze mną ?
-Nie nie jestem głodny ;uśmiechnął się ;
-Horanku masz gorączkę ?
-Nie a czemu się pytasz?
-Bo to jest dziwne ,że nie jesteś głodny ;zaśmiałaś się ;
-Bardzo śmieszne rzeczywiście ha ha .. Jak skończysz jeść to może pójdziemy na spacerek ? hmm ? co ty na to ?
-Dobrze. ...A gdzie pójdziemy ? ;powiedziałaś popijając sok;
-No nie wiem .. Na długi długi spacerek ..
-Ok .. Zjedzone możemy iść ;uśmiechnęłaś się ;
-Smakowało ?
-Tak było pyszne ;dałaś chłopakowi całusa w policzek ;
;zaśmiał się ; - Tak wiem polecam się na przyszłość .. Zakładaj misiu butki ja odniosę tacę do kuchni ...
-Dobrze ;zakładasz buty i ciepłą bluzę ; - Ja już a ty ?
-Już idę .. Jeszcze pozmywałem ;ubiera się .. Wychodzą.. zaklucza drzwi.. łapie cię za rękę ;
-No więc gdzie idziemy ?
- nie wiem ty wybierz ;uśmiechnął się;
-Hmm. No to idziemy do parku ..
-ok ..;Kierowaliście się do parku; ...
Dalsza część nastąpi niedługo :D <3 ./Stylesowa <3
o co chodzi z tym ?
OdpowiedzUsuńTo jest druga część imagina o Niallu :)
UsuńPisz dalej ♥ Cudowny ♥
OdpowiedzUsuńHehe zastanowię się i dziękuję <3
Usuńowwww piękne, kiedy następna częśc? <3
OdpowiedzUsuńNiedługo i dziękuję ;* <3
UsuńNie ma to jak przebijające moje imaginy Stylesowej! :**
OdpowiedzUsuńNa przyszłość; nazywaj posty ;P
Ale ogółem widzę, że sb radzisz... Hmmm....
Może nawet za bardzo ... Chcesz mnie wyrolować?? :D
Andzia ciebie kochanie ? niee :D I dziękuję <3 ;**
UsuńNo właśnie Andzie! A ja na tym blogu będę MOŻE pracowała, więc wiesz.... :P
UsuńUprzedzając pytania; Tak jestem na koncie Andzii. Nie, nie jestem nią!
Ja jestem Katherina ; )
Andzia jest za dobra :D <3
OdpowiedzUsuńDziękuję mysza!
UsuńTyle, że jest jedno 'ale' ;
Nie umiem pisać xD
Nie kłóć się ze mną ! <3
Usuńfajne <3 mój Niall/K.H.
OdpowiedzUsuńDzięki ! /A.T ♥
OdpowiedzUsuń