Kolejny nudny dzień.
Siedzę na kanapie przełączając z kanału na kanał.Jak zwykle nie ma nic w telewizji.Wyłączyłam telewizor i ruszyłam w stronę kuchni by po chwili wyciągnąć z lodówki chodny sok marchewkowy. Gdy nalewałam go do podłużnej szklanki mój telefon zaczął wibrować. Odłożyłam szklankę i nacisnęłam zieloną słuchawkę.
-Hallo ?!.Zapytałam.Czekając na odpowiedź łyknęła soczku gdyż zaschło mi ostro w gardle.
-Noo Cześć !! . Odezwała się Nat. Pewnie nie masz planów na dzisiejszy wieczór?
-No raczej nie, a ty coś wymyśliła ciekawego?
-Dostałam dwa zaproszenia na widownie do 'Ellen show' w którym wystąpią chłopcy z 1D i tak pomyślałam o tobie bo wiem że ich lubisz.
-Kocham cię wiesz !. Krzyknęłam skacząc z radości.
-To wpadnę do ciebie za 2 h . .Powiedziała po czym się rozłączyła.
Jejku jak ja kocham tą dziewczynę! Szybko pobiegłam na górę do garderoby wybrać jakąś ciekawą stylówę. Po 30 minutach udało mi się wreszcie wybrać ubranie . Podekscytowana poszłam do łazienki zrobić lekki make-up i uczesać się w wysokiego kitka. Nim się zorientowałam musiałam już zejść ponieważ Natalie czekała na mnie w aucie.
*W STUDIU*
Na miejsce dotarłyśmy w nie całe 35 minut. Po okazaniu ochroniarzowi zaproszenia weszłyśmy do dużego studia.Za pare minut miało się wszystko zacząć. Chłopcy weszli i usiedli na dużej skórzanej kanapie.
Ellen zaczęła zadawać im różnego rodzaju pytania. Z ciekawością przysłuchiwałam się odpowiedzią.
Miałam dziwne wrażenie że cały czas ktoś na mnie patrzy. I się nie myliłam złapałam Louisa na przyglądaniu się mi. Niepewnie uśmiechnęłam się a on to odwzajemnił.
Niedługo później musiałyśmy się zbierać do domu. Nie chętnie wstałam z plastikowego krzesełka i udałam się za przyjaciółką do auta. Gdybym była tu sama zgubiłabym się pośród tych wszystkich korytarzy. Nagle poczułam że ktoś mnie łapie za rękę. Szybko się odwróciłam i ujrzałam jego zielono-niebieskie-szare oczy pełne iskierek radości.
-Zgubiłaś torebkę . Uśmiechnął się wysuwając zgubę.
-Oh, dziękuję ! Jestem taka zakręcona.
-Pogadałbym sobie z tobą ale muszę wracać . Podał mi rękę na pożegnanie i odszedł.
Otworzyłam torebkę i wyciągnęłam telefon na którym była przyklejona karteczka.
'Miło było mi cię poznać.Jeśli miałabyś ochotę z chęcią bym się z tobą spotkał.Tu jest mój numer 876670 jak będziesz mieć czas to dzwoń. :) Lou'
Szczęśliwa pobiegłam do Natalie by jej wszystko opowiedzieć.
Proszęę dla ciebie Ado ! Mam propozycję dla was (osób czytających bloga) żebyście nasyłali wasze imaginy na mój adres mejlowy 1oliwia3@gmail.com z chęcią dodam najciekawsze prace .Będę czekać do 4 marca. Pozdrawiam ! /Harriet
Boski <3 ;** jesteś za dobra ;D ;*
OdpowiedzUsuńKiedy następne? ;*
OdpowiedzUsuńNie będzie :)
OdpowiedzUsuńTo był koniec :)
Może kiedyś wymyślę jak mnie natchnie xxd
Sorry ludzie.. Mnie nie będzie do kwietnia na stronce bo Tomlinsonowa ma sprawdzian ; /
OdpowiedzUsuńAle wracam 4.04 ;3 Papuśki! :* Kocham Was! <3 /Tomlinsonowa