czwartek, 27 grudnia 2012

#4 Harry.

 Co chwilę spoglądałam na wyświetlacz komórki.
Miał być 2 h temu.Obiecał , że gdy przyjadą od razu przyjedzie do mnie.Przytuli, pocałuje...
Nie mogłam już tego wytrzymać!Dzwonię.  
Jeden sygnał... drugi... trzeci , już miałam odpuścić gdy usłyszałam jego głos w słuchawce.                                 -Halo?!.Powiedział ze zdziwieniem w głosie jakby nie wiedział z kim rozmawia.                                                     -Hej ! Co się stało że cię tak długo nie ma ? Miałeś być o 4pm , a jest 6pm.                                                       -Coś nam wyskoczyło będę za 1,5 h , bo jeszcze mamy sesję do magazynu .                                                       -No dobrze, to czekam pa.Rozłączyłam się i poszłam do kuchni nalać sobie wody.                                                                         30 Minut później.                           Jeszcze mam godzinę.Zadzwonię do Eleanor.Pomyślałam i szybkim ruchem chwyciłam telefon z blatu kuchennego i wykręciłam numer.    -Hallo?! Hej, co u ciebie ?.- Powiedziałam                        -Hallo?! Kto mówi ?- Odpowiedział męski głos w komórce.TO był Louis.Tylko co on robi w domu ?                                  -Czemu nie jesteś na sesji?                                       -Jakiej sesji? Niema żadnej sesji.-Burknął do słuchawki           -Sorry , muszę kończyć . Na razie .- Poczułam jak wszystko we mnie buzuje.Myślałam że się popłacze jak małe dziecko.A jednak.Zdradził mnie ? Nie to nie może być prawda.Obiecywał, że nigdy mnie nie skrzywdzi.Poczekam na niego jak przyjdzie i porozmawiam z nim.                                                          Włączyłam Twittera.Czyli to jednak prawda wszędzie były jego zdjęcia z tą dziewczyną :
Harry Styles z nową dziewczyną?
Poczułam jak tracę grunt pod nogami. Wszystko zaczęło mi się walić.Zaczęły powracać do mnie wszystkie wspomnienia.Pierwszy pocałunek pierwsze wakacje . To już przeszłość.Zamknęłam szybko klapę laptopa i osunęłam się na ziemię dławiąc się własnymi łzami.Po chwili usłyszałam jak ktoś wchodzi do domu.To pewnie Harry pomyślałam.Szybko podniosłam się i pobiegłam w
                                        kierunku drzwi.           -I co jak było na sesji?.-Powiedziałam udając, ze nic się nie stało.                                                           -Dobrze, jak zawsze nudy.-Podszedł i chciał dać mi całusa w polika ale odsunęłam się.                                         -Harry to koniec ja o wszystkim wiem.Wiem że mnie zdradziłeś z Taylor. To koniec.-Pobiegłam na górę zabrać swoje rzeczy i wybiegłam z domu.                                                     Jednak nie wszystko jest jak w bajce moja historia się skończyła.NIe mogłam tego wytrzymać te wszystkie hejty do mnie one mnie zabiły. Ja się zabiłam bo nie potrafiłam sobie poradzić bez niego.Teraz patrzę na niego z góry i mu pomagam wiem że jest mu ciężko bezemnie.Może za pare lat znów będziemy razem. Tu na górze w niebie.                                                                     ______________ Haha !! Napisałam wreszcie ! Mi się średnio podoba bo był pisany na szybko./Mrs.Malik

4 komentarze:

  1. Nawet, nawet... Musisz nauczyć się formatować, ale po za tym Spoko ! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Oliwia, pięknie piszesz! <3
    Kocham wasze imaginy :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny ! Pięknie piszesz ;**

    OdpowiedzUsuń
  4. Boze ty masz talent <3 <3 <3

    Ja normalnie płacze ....
    Brak słów :P

    OdpowiedzUsuń