sobota, 23 lutego 2013

#Rozdział I : Pomysł / O

Siedzę w pokoju , zapatrzona w białą ścianę. Lubiłam sobie nieraz tak bezczynnie posiedzieć i pomyśleć o życiu.Nagle wpadłam na pewien pomysł.
-A może by tak... Nie to głupie, ale w sumie czemu nie w końcu  raz się żyje.Szepnęłam podnosząc się z fotela.Po chwili w mojej dłoni znalazł się telefon.Szybkim ruchem wykręciłam numer do przyjaciółki.
-Stara , słuchaj jest sprawa.Powiedziałam podekscytowana.
-No jaka ?
-Wpadłam na genialny pomysł no więc...Co ty na to żebyśmy pojechały tak we dwie na Hawaje na miesiąc.
-Czyś ty zwariowała? Nie masz na co pieniędzy wydawać?*cisza* Ale  sumie to się zgadzam, trzeba korzystać z życia póki można.Krzyknęła niemal pozbawiając mnie słuchu.
*2DNI PÓŹNIEJ*
Nawet nie myślałam że tak szybko uporamy się ze znalezieniem hotelu i miejscowości.
Usiadłam na schodach i wyczekiwałam Ady.Nie minęło 20 min a ona już czekała na mnie.Szybkim krokiem wyszłam z mieszkania i udałam się do auta.
-Gotowa na przeżycie nie zapomnianej przygody?.Zapytała Ada.
-Jak nigdy . Odpowiedziałam szczęśliwa.
*oczami Ady*
Jestem mega podekscytowana . Mam nadzieję że z Oliwią zabawimy się na imprezach czy poznamy fajnych chłopaków.Bo znając ją to nie wiem czy mam na coś się napalać. Oliwia jest dziewczyną spokojną poukładaną i raczej nie przepada za dzikimi imprezami w klubach.Boję się tylko że jak znajdzie jakiegoś fajnego chłopaka i mu zaufa to ją zrani a ona biedna nie pozbiera się i zamknie się w sobie.Nie cały rok temu poznała Jacka.Miłość życia mogłoby się wydawać.Był idealny , piękny , mądry czuły. Mówiłam jej żeby nie wiązała się z nim bo to na pewno jakiś dupek.I miałam rację zdradził ją po 2 miesiącach związku.Oliwia nie mogła się pozbierać.Aż do teraz tryska energią i szczęściem.Co prawda obiecała mi że w te wakacje będzie trochę bardziej szalona itp.
-Długo jeszcze?.Zapytała Oliwia.
-Nie wiem , ale już chyba jesteśmy.Patrz to ten hotel.Wskazałam palcem na budynek.
Zaparkowałam auto przed hotelem i wyszłyśmy biorąc wszystkie bagaże .
*Oczami Oliwii*
Przed nami ukazał się przepiękny hotel w jakim mieszkają same gwiazdy.Co zauważyłam przed chwilą. A dokładniej Rita Ora , Olly Murs, One direction.
-To chyba będą najlepsze wakacje.Powiedziałam kierując słowa do przyjaciółki duuży uśmiech.
-Zgadzam się, choć wejdziemy tylko żeby ten blask nas nie oślepił.
*wchodzą . Oliwia ober wuje drzwiami .*
- Uważaj jak chodzisz.Mówi zezłoszczona Ada.
-Spokojnie nic mi nie jest.Powiedziałam podnosząc się, lecz jednak znowu upadłam.
-Może ci pomóc.Odezwał się sprawca wypadku podając mi rękę.-Jestem Harry.Posłał uroczy uśmiech.
-Oliwia.Podałam rękę i wstałam.
-Mhhy. Odchrząknęła Ada.
-Aa, to jest Ada.
-Miło mi .
-My już pójdziemy bo dopiero co przyjechałyśmy i jesteśmy straasznie zmęczone.Powiedziała Ada ciągnąć mnie za rękę.
-A może wpadniecie na dzisiejszą imprezę, która jest nad basenem ? Powiedział Harry ukazując szereg bialusieńkich zębów.
-No pewnie.Posłałam również piękny uśmiech.
Doszłyśmy do recepcji po paru minutach , ponieważ jak już mówiłam Hotel jest bardzo duży.
Gdy wzięłyśmy karty magnetyczne które dała nam urocza Pani udałyśmy się do pokoju.Miałyśmy jeden wspólny , bo doszłyśmy do wniosku że tak wyjdzie taniej.Naszym oczom ukazał się piękny  pokój .

Witam was moje drogie ! Oto pierwsza część opowiadania o dwóch dziewczynach które wyjeżdżają na wakacje i poznają chłopaków z 1D :) Głównie będą w nim tylko Lou i Harry ale reszta też będzie. Miłego czytania życzę :). Jakby ktoś nie wiedział poco w tytule jest /O to dlatego że Oliwia , bo Ada też będzie pisać opowiadanie i żeby wam się nie pomieszało . xx /Harriet

                  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz